Już rok razem.
Rico przyszedł do nas rok temu, 16 marca. Był wtedy tylko nie całe dwa dni, a potem uciekł...płakałam, martwiłam się a on pojutrze wrócił !! I tak został. Potem uciekał ale wracał.
TAK BYŁO KIEDYŚ....
Na początku zajmowałam się nim gorzej. Dlaczego ? Byłam wtedy jeszcze mała i głupia, nie wiedziałam tyle o psach i nie tresowałam go. Teraz ? Jest 100 razy lepiej, pilnuję co je, tresuje go, i zaczynamy pomału zwalczać AGRESJĘ. Gdyż mamy z nią problem...
PREZENTY
Rico na urodziny dostał już DUŻO smakołyków. Dziś zamawiam saszetkę "Nerkę" będzie nam służyć do spacerów i na treningi ! :D Dostanie jeszcze szelki norweskie od firmy "Kudłaty Art". Ja
nie jestem osobą, która wydaje kasę na 1000 rzeczy na urodziny dla psa. Wolę kupić parę rzeczy które się przydadzą :)
TRESURA
Jak wspomniałam sztuczek Rico uczę od nie dawna więc dużo jeszcze nie umie. Umie : Siad, łapa, druga łapa, leżeć, zostaw. Umie także robić sztuczki : Siad, łapa, druga łapa, choć i leżeć tylko za ruszeniem ręki (kiedyś na Facebook'u dam film) Ćwiczymy na razie amatorskie agi, ale chcę kupić dobre hopki, skoki w dal i slalom,możę zrobię huśtawkę (tunel mamy). Będziemy się uczyć sztuczek : hop na plecy, poproś, koło, ósemka hop na nogę.Mam nadzieję, że nam się uda.......Muszę zacząć uczyć Rico aby był mniej agresywny. Ale muszę się więcej dowiedzieć o agresji do ludzi i zwierząt. Ktoś coś więcej wie ? Napisz na priv strony i mi pomóż ;)
Ten rok był super :) Dzięki Rico bardziej zaczęłam się interesować psami, fotografią........
To dziś na tyle. Podobał się post ? Za tydzień pojawi się kolejny post. PA ! A na koniec zdjęcie Rico jak wygląda teraz :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz